Książkowo

W ostatnie dni ukrywałam wszystko co mnie trapi, ale tak nie można!

Po prostu tak jakoś nie umiałam o tym wszystkim rozmawiać, znalazłam jednak rozwiązanie jak wyjść z opresji i smutku.

Na Mikołajki (6 grudnia) dostałam fantastyczna książkę, którą warto promować!

"Podaruj mi miłość".

Jest to 12 świątecznych opowiadań o miłości.

Nie da się oderwać od niej wzroku, to ona powoduje, ze łzy lecą mi nie z powodów życiowych,
a z powodów spotkanych w tych niesamowitych historiach. Nie jestem książkoholiczką.
Czytam tylko to, co naprawdę chwyci mnie za serce.

Niewiele książek w życiu czytałam, ale są takie, które naprawdę mnie wzruszyły.

Gayle Forman:

 "Zostań jeśli kochasz" oraz kontynuacja "Wróć jeśli pamiętasz" 

Rabinow Rowell:

"Eleonora i Park" 

Lauren Oliver:

"Delirium"

oraz nietypowa książka, o ktorej bym zapomniała. 

Stephen Chbosky

"Charlie"

Nietypowa, ponieważ to była moja pierwsza książka, która zagościła w moim sercu na długo. Szkoda, ze zapomniałabym o książce, od ktorej zaczęła sie moja mała i powolna historia z czytaniem.

Znając oczywiście życie, o jakiejś zapomniałam. 

Wcześniej wspominałam o świątecznej książce "Podaruj mi miłość".

Opisze trochę na czym ona polega. Zapewne nie jedna osoba słyszała, widziała, a nawet czytała to cudo.

"Podaruj mi miłość", została napisana przez 12 rożnych autorów.

Wyeksponować można 3 z nich:

Rainbow Rowell

Gayle Forman 

David Levithan

Głownie te dwie pisarki zachęciły mnie do kupna oraz oczywiście fanpage na Facebooku Rainbow Rowell książki. Wspaniały fp, wiec zapraszam serdecznie. Rzućcie na niego okiem ;)

Zapędziłam sie. Wracając do książki...

Każdy autor opowiada o niesamowitej magii świąt, która łączy rożnych ludzi. 

Nie napisze pełnej recenzji, ze względu na nie ukończenie jej, chociaż wiem, ze powinnam zabrać się za recenzję dopiero jak skończę książkę. Jednak musiałam sie podzielić moja wspaniała miłością.

***

Na wigilie klasowa, dobraliśmy się parami. Nie wiedziałam co chce na święta ale w końcu wybrałam powieść Johna Greena "W śnieżna noc".

Powiem szczerze, "Gwiazd naszych wina" (przynajmniej film)

Nie był najlepszym filmem jakim oglądałam. Może książka lepsza? Jakie macie zdanie na ten temat?

Oczywiście moja "para", tez wybrala książkę. "Wodospady cienia". To jest tom 5 serii "Wybrana o zmroku". Rok temu kupiłam jej 4 tom :) To chyba już taka tradycja.

Z tego co się orientuje, większość mojej klasy zażyczyła sobie książki. Mimo, ze nie wiele osób rwie się do czytania, to chyba działa na nas magia świąt i wszyscy chcą czytać!!

***

Jakiś czas temu, w moje urodziny dokładniej 13 września, dostałam książkę "Pokonać ocean" Giny Holmes. Jeszcze się za nią nie zabrałam, ale czytałam i słyszałam wiele super opinii. Jak znajdę więcej czasu, czyli w przerwę świąteczna wezmę się również za nią.

***

Nie sądziłam, ze mój pierwszy post na tym blogu będzie o książkach.

Jeżeli Was zanudziłam to przepraszam, napiszcie mi co mogłabym poprawić. 

Oczywiście, post zapoznawczy ze mną będzie i nie wyobrażam sobie, ze mogłoby nie być.
Może znajdę jeszcze dzisiaj trochę czasu ;)

Chcielibyście podzielić się ze mną jakąś książką?

Wrzucam zdjęcia książek, z góry mówię, że 2 pożyczyłam przyjaciółką :)